piątek, 30 września 2011

Banalne rzeczy - skutki wielkie...

Banalne rzeczy - producent telefonów LG, z miesiąca na miesiąc zbywa użytkowników jednego ze swoich flagowych telefonów w sprawie obiecanej aktualizacji systemu Android do najnowszej wersji. Była ona zapowiadana oficjalnie podczas premiery telefonu; trudno więc dziwić się tym, co zaufali, iż są zniecierpliwieni. Ostatnie wieści z suportu firmy ogłaszały wrzesień (połowa września, pod koniec września); najnowsze mówią o listopadzie…



Tak myślę – to są właśnie mikro symptomy upadania gospodarek, przyszłych kryzysów i co tam jeszcze człowiek w swojej bezradności wymyśli. Jeżeli ja, na powyższym przykładzie, buduję nieufność do podobnych działań to podejmuję jednocześnie decyzję, iż moim kolejnym telefonem nie będzie LG. Prawdopodobnie też parę osób i ich znajomych zrobi to samo. I to jest początek łańcucha; kiedyś w przyszłości firma stwierdzi, iż spada im popyt, zamknie tą gałąź produkcji, wskaźniki na giełdzie spadną, inwestorzy będą nieufni, itp., itd.

A wszystko przez zadufanie i brak profesjonalizmu ludzi odpowiedzialnych za decyzje, czy też kontakt z klientem. Doświadcza tego NOKIA, która przespała swój czas, co w efekcie skutkuje znanymi problemami, a aktualnie zamykanymi fabrykami i redukcją kadr.

Wszystkie te wielkie sprawy w białych kołnierzykach nic nie są warte gdy zawodzi oddolne szanowanie swoich obowiązków czy też zwyczajna ludzka przyzwoitość.

Ale cóż się dziwić. Takie sprawy muszą przejść przez „wielki’ zarząd, wymagane jest zaplanowanie w strategii firmy, skonstruowany odpowiedni budżet i wypisanie setek zleceń dla programistów. To niewykonalne…

Wypełniając formularz do projektu edukacyjnego, skierowanego do instytucji oświatowych, promującego edukację widzimy ogromny „numer z kropką”. Aby skorygować zapewne i to musi stanąć na zarządzie, zanim dojdzie do webmastera, który w parę sekund to poprawi…. Niewykonalne.  Przy okazji – od lat wielu jedna ze stron aktualizujących informację na żywo z różnych wydarzeń wymaga kliknięcia przycisku „odśnież”, zamiast „odśwież” (stronę). Nawet im to napisałem – niewykonalne zadanie do przełknięcia – pewnie nie stanęło na czas na zarządzie...

Tak to wszystko dzisiaj na tym świecie jest skonstruowane. Solidnie to wygląda – czy słoniowato na glinianych nogach; sami oceńcie…